5 bomb kalorycznych

5 bomb kalorycznych.

5 bomb kalorycznych których nie należy jeść w czasie odchudzania.Jeśli odchudzasz się lub chcesz zachować swoją sylwetkę to tych potraw unikaj !Istnieją takie posiłki, których nadmierne jedzenie może skończyć się przybraniem dodatkowych kilogramów. I dlatego dzisiaj prezentuje 5 bomb kalorycznych.

Oczywiście wszystko jest dla ludzi i nawet bomby kaloryczne można zjeść w czasie odchudzania. Jednak w czasie odchudzania lepiej jest unikać potraw, które znajdują się poniżej.

To tylko 5 bomb kalorycznych rodem z naszego podwórka no może poza spaghetti. Jednak jeśli w tym zestawieniu miałyby się znaleźć fast foody o mój boże… co to by się działo. To trzeba by było użyć kalkulatora do obliczania kalorii 😉 Nie ma co się dziwić że Pani z obrazka po lewej stronie zrobiła wielkie oczy 😉

Oto lista 5 prawdziwych bomb kalorycznych. Jak zwykle ranking otwiera “królowa” staropolskich stołów czyli golonka.

5 bomb kalorycznych.

1. Golonka.

Golonka otwiera listę największych bomb kalorycznych. Jest najbardziej kaloryczna, najbardziej tucząca i zawiera najwięcej tłuszcz. Jednak większość z nas nie wyobraża sobie wesele bez tradycyjnej golonki.  Jedna golonka zawiera tyle kalorii co Dieta 1000 kcal Chciałoby się zaśpiewać za klasykiem Co z tą Golonką ! Dlaczego Golonką jesteś tak tucząca ?! Nie rób nam odchudzającym tego !

Kalorie: 1000 kcal.

2. Majonez – 5 bomb kalorycznych.

Majonez prawdziwy król na naszych stołach. Składnik wielu pysznych sałatek i potraw.Sałatka jarzynowa bez majonezu, nie ! to nie możliwe ! Nikt z nas nie wyobraża sobie świąt Wielkanocnych bez jajek z majonezem.

Kalorie: 714 kcal.

3. Placki ziemniaczane.

Gdyby nasze Mamy i Babci usłyszały jak mocno tuczące są placki ziemniaczane pewnie by nie uwierzyłyby. A jednak ! placki ziemniaczane zajmują 3 miejsce na liście 5 bomb kalorycznych. Nie wiadomo co jest bardziej przerażające. To że placki są aż tak kaloryczne czy to że w połączeniu z innymi dodatkami dają aż 1500 kalorii. Jedno jest pewne placki z dodatkami czy bez jednakowo tuczą.

Kalorie: 740 kcal.

Dacie wiarę, że placki ziemniaczane to może być bomba kaloryczna zawierająca nawet 1500 kcal !?

Jak to ?

Placki+cukier+gęsty sos lub śmietana.

4. Spaghetti – 5 bomb kalorycznych.

Kalorie: 800 kcal.

Specjał rodem z kuchni włoskiej. Jednak spaghetti w naszym wydaniu to prawdziwa bomba kaloryczna. Oprócz makaronu spaghetti robione na tradycyjnym sosie na śmietanie z dodatkiem tłustego mięsa to prawdziwa bomba kaloryczna, ale za to pyszna !

Sam makaron nie jest tuczący jednak prawdziwą bombą kaloryczną jest połączenie makaronu+sosu+smażone mięso+dodatki= spaghetti.

5. Pączek.

Nie pozorny mały pączek a jak mocno jest tuczący. Pączek to połączenie węglowodanów z tłuszczem co w nadmiarze kończy się zakupem spodni o dwa numery większych. Jednak kto z nas nie lubi kawki z pączusiem ? Pączek swoją kaloryczność zawdzięcza temu, że smażony jest na głębokim tłuszczu. Rekordziści w zjadaniu pączków w “tłusty czwartek” potrafią zjeść nawet kilkanaście pączków na raz ! Rekordów gratulujemy jednak brzuchowi współczujemy.

Kalorie: 376 kcal.

To tylko lista 5 bomb kalorycznych. Tak zwanych bomb kalorycznych jest naprawdę sporo, ale nie będę Wam psuł apetyt. Swoją drogą chyba mam majonez w lodówce…hm zaraz zobacze 😉

i pamiętaj…

schudniesz, dasz radę !

p.s.

Mam nadzieje, że narobiłem Wam apetyt. Jeśli ślinka cieknie to daj LAJKA i umieść linka na swojej tablicy na facebooku !