Perfumy na odchudzanie, pierwsze słyszę. Tak zapewne zareaguje większość z nas. Czy zapach może spowodować, że schudniesz ? O tym we wpisie.
„Prends-moi”.
Te nazwę niech zapamięta każda kobieta, która się odchudza. Francuska firma wypuściła na rynek nowa linię perfum, które mają pomóc w odchudzaniu.
Zresztą nazwa perfum nie jest przypadkowa, tłumacząc to na język polski oznacza „weż mnie”. I tak perfumy na odchudzanie o nazwie „weż mnie” podczas kontaktu ze skórą ma uwolnić endorfiny czyli hormon szczęścia.
Producenci perfumu tłumaczą, że jeśli będziesz bardziej szczęśliwa to będziesz mniej jeść. Pokrętna ale jest w tym jakaś logika. Chociaż niektórzy i tak jedzą więcej po mimo tego czy są szczęśliwi czy też nie.
Trzeba przyznać, że pomysł jest z pewnością ciekawy, ale czy faktycznie skuteczny ? Trudno jest polemizować z badaniami, które przeprowadzono wśród kobiet stosujących perfumy na odchudzanie. Wśród 73 % osób testujący perfum odnotowano poprawę samopoczucia i wzrost zadowolenia.
Dodatkowo przeprowadzono badania wśród kobiet między 18 a 70 rokiem życia z których jasno wynika, że 75 % kobiet uznało, że stosowanie perfumu ogranicza potrzebę jedzenia przekąsek.
Muszę przyznać, że wyniki badań są zdumiewające.
Perfumy na odchudzanie w UK kosztuje około 30 £ za 100 ml.
Jak pachną perfumy na odchudzanie ?
Jest to kompozycja bukietu zapachów: grejpfruta, bergemotki i mandarynki, wanilii, jaśmin, piżma.
Zaskakujący zapach odchudzania.
Ciekawostką jest fakt, że wcześniej były już prowadzone badania wpływu zapachu-perfum na wagę. Takie badania przeprowadził dr Hirsch.
Wykazał on, że kobiety, które stosowały perfumy na odchudzanie o intensywnym-pikantnym lub kwiatowym zapachu były przez mężczyzn postrzegane jako kobiety o 2 kg mniej niż to miało miejsce w rzeczywistości.
Z kolei mężczyźni, którzy stosowali perfum, który podobał się większości kobiet, w oczach kobiet byli szczuplejsi o 6 kg.
Jeśli macie jakieś doświadczenia z tym perfumem piszcie na facebooku ! czy perfumy na odchudzanie pomagają czy też nie ?